wtorek, 15 maja 2012

 

TAG: CZY WIESZ, ŻE...? :)

Hej Kochane :)
Dzisiejszy post w całości będzie przeznaczony na TAG, do którego zaprosiła mnie SYLKA http://ssylkaa.blogspot.com/ Kochana raz jeszcze Ci dziękuję :) nie spodziewałam się, że na samym początku mojej blogowej przygody, ktoś zaprosi mnie do TAGu, jest to dla mnie nowe wyzwanie, ale postaram się mu sprostać :)

TAG Czy wiesz, że... ? Polega na przekazaniu Wam kilku ciekawostek :)

Mam nadzieję, że moja odpowiedź spodoba Wam się :) każdy wymieniony punkt, był przetestowany na moim ciele nie raz, więc nie musicie się bać, że może Wam się coś stać, są to proste triki:) niektóre z nich mogą Wam się wydać dziwne (nr 1), ale spokojnie, jeśli ja to przeżyłam będąc w potrzebie, każda z nas da sobie radę :) w końcu ładny wygląd wymaga poświęceń :)

CZY WIESZ, ŻE...?

  1. Nieznośny tusz
    Jeśli w swojej kosmetyczce macie tusz wodoodporny i akurat przyszedł ten dzień, kiedy zapragnęłyście go użyć, a w domu brakuje płynu do demakijażu, lub jest on mało wydajny, nie musicie się martwić. Znam prosty i bardzo skuteczny sposób, jak szybko pozbyć się go z rzęs:) czy wiecie, że? Wystarczy, że nasączycie wacik płynem do higieny intymnej, efekt gwarantowany. Oczek nie podrażni, ponieważ takie płyny są niesamowicie delikatne ;)
  2. Straszne paznokcie
    Wiadomo nie od dzisiaj, że mężczyźni doceniają to co proste i łatwe do pojęcia ;) nie obrażam tutaj żadnego pana, ale takie fakty moje kochane im prościej tym bardziej podoba się mężczyznom, Więc paznokcie w cętki, czy tygrysie paski, albo kolosalnie wielkie czarne, z pewnością odstraszą faceta. Prawdziwy facet doceni prostą ale jakże cenioną klasykę: francuski manicure, paznokcie w delikatnych beżach lub różach, albo całkiem proste, wyłącznie pomalowane nabłyszczaczem. Może spotkam się tu z odmiennymi zdaniami, liczę się z tym, ale z własnego doświadczenia, wiem, że mój facet zawsze mówi: „czerwone albo francuski, to jest to co nam się podoba” :) więc kochane, czas zainwestować w komplecik lakierów do francuskiego manicure :) w końcu chcemy podobać się naszym panom :P
  3. Gładko i pięknie
    Często po goleniu nóg, pach lub okolic bikini, wyskakują nam niemiłe czerwone krostki, których bardzo nie lubimy. Powodem tego mogą być kosmetyki, których używamy do depilacji, niestety większość z nich nie jest tak idealna, jak mówią nam reklamy :/ żadna z nas nie lubi po depilacji mieć podrażnionej skóry. Czy wiecie, że? Zamiast tych wszystkich specyfików wystarczy zastosować trochę odżywki, której używamy do włosów. Po jej nałożeniu „robi się bardziej ślisko” (wybaczcie, ale brakło mi słów by inaczej to opisać :P) więc maszynka ma większy poślizg, przy czym nie podrażnia skóry. Sama wypróbowałam to już dawno i od tego czasu odzywka do włosów, służy mi do depilacji :D
  4. Piękne usta
    Chyba żadna z nas nie lubi suchych skórek na ustach, ja przyznam się, że kiedyś miałam z tym duuuuży kłopot, nie mogłam użyć żadnej szminki, bo każda podkreślała skórki, mimo że dbałam o usta, zawsze jakaś sucha skórka się znalazła. Mam na to prosty sposób;) wystarczy na noc posmarować usta grubszą warstwą kremu z witaminą A. Można go kupić w każdej aptece za 3-4 złote. Warto spróbować, będziecie zadowolone z efektu:)
  5. Pachnący dom
    Każda kobieta uwielbia zapachy, najlepiej żeby każdy pokój pachniał inaczej :P ja uwielbiam zapach pomarańczy. Mam swój własny sposób, na cudowny zapach w każdym miejscu, w domu :) Wystarczy do pomarańczy wbić kilka goździków:) mówię Wam, będzie pachnieć cudownie, dodatkowo, możemy się wykazać zdolnościami artystycznymi i ułożyć sobie jakiś śliczny wzorek w pomarańczy :) ja taką pomarańczę kładę na wannie w łazience, kąpiel przy takim zapachu jest super relaksująca :)
  6. Mała kieszeń
    Nigdy, ale to przenigdy nie zakładam spodni z dużymi kieszeniami, skracają one optycznie nogi i deformują sylwetkę (kiedyś musiałam, ale teraz na całe szczęście to już mój wybór ;)
  7. Rycyna na wszystko
    Kiedy tuszujemy rzęsy codziennie, stają się one słabe, czasem nawet wypadają. Mamy na rynku masę różnych „wspomagaczy” do rzęs, ale ja jestem wierna tylko jednemu, jest to olejek rycynowy :) można go kupić w aptece za około 5 złotych, jest to super wzmacniacz :)
  8. Wielki brzuch
    Czy też tak czasem macie, że po zjedzeniu Wasz brzuch robi się pięć razy większy niż przed? Mam taki mały sposób, żeby nie zawsze tak się działo, kiedyś przyjaciółka, powiedziała mi, żebym nie piła zaraz po zjedzeniu owoców, zwłaszcza po czereśniach (co ja namiętnie robiłam, bo kocham czereśnie). W innym przypadku będziemy wyglądały jak wielki balon. Szczerze, nie jestem Wam w stanie powiedzieć czemu tak się dzieje, ale więcej po owocach wody nie piłam i nie byłam małym balonikiem :P
  9. Sposób na oczko
    Chyba wszyscy znają sposób, na szybką naprawę rajstop, kiedy mamy małe oczko – bezbarwny lakier do paznokci i oczko się nie powiększy. Jest jeszcze jeden sposób, wystarczy spryskać oczko lakierem do włosów, otrzymamy ten sam efekt :)
  10. Koniec elektryzacji
    Czasem kiedy ubieramy rajstopy i spódniczki, zwłaszcza te z cieńszego materiału, strasznie elektryzują się nam do nóg. Szybką radą na to, jest spryskanie nóg zwykłym dezodorantem :) gdyby nie ciocia, pewnie do dzisiaj męczyłabym się z tym problemem. Dziękuję ciociu :)


No to się rozpisałam :P oby się podobało :) chętnie dowiem się, jakie wy macie triki :) co wiecie, czego ja jeszcze nie wiem ;) każdą wskazówkę przyjmę jako małą radę i postaram się sprawdzić „na własnej skórze”, więc dajcie znać w komentarzach :) serdecznie pozdrawiam wszystkich czytających i życzę miłego dnia :)


Bardzo chciałam otagować kilka dziewczyn, zapraszam, powiedzcie coś od siebie w tym temacie :)
A oto i one:

* FIGIELKA :) http://www.figielka.com/
* DOMINIKA http://dominikabudzynska.blogspot.com/
* MARZENKA http://marzenabartoszmakijaz.blogspot.com/
* NISSIA http://nissiax83.blogspot.com/

P.S. Jako, że to mój pierwszy TAG nie oceniajcie mnie zbyt surowo, wszystkiego się z czasem nauczę, postaram się być dla Was przykładną blogerką :)

2 komentarze:

  1. Też będę Twoją oddaną czytelniczką, bo piszesz w ciekawy sposób.
    Jest mi bardzo miło, że odpowiedziałaś na mój TAG ;D nie spodziewałam się, że wg ktoś na niego odpowie.
    Twoje rady są ciekawe, naprawdę. Muszę wypróbować to z tą odżywką do włosów, o olejku rycynowym słyszałam różne opinie, to prawda, że szczypie w oczy? Mam długie rzęsy, ale wiadomo że od ciągłego malowania się niszczą, kupiłam sobie odżywkę do rzęs, ale ona nic nie daje. O tym spryskaniu dezodorantem też nie wiedziałam i muszę wypróbować. ;D
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak bym mogła nie odpowiedzieć?! :D no co Ty, Twoje przywitanie mnie było tak miłe i to zaproszenie do TAGu :) po za tym to był świetny pomysł i z wielką chęcią chciałam odpowiedzieć :)
      Jeśli chodzi o olejek rycynowy, u mnie nie było żadnego szczypania, nie miałam takiego problemu. Dokładnie, też miałam odzywkę do rzęs, nawet trzy i jakoś ani jedna nie dała "cudownych" efektów. Próbuj kochana i daj znać jakie są u Ciebie efekty i co myślisz o moich trikach :)

      Usuń